OKI – osobiste konto inwestycyjne: co to jest i jak z niego korzystać?

OKI – osobiste konto inwestycyjne: co to jest i jak z niego korzystać?

OKI – osobiste konto inwestycyjne: co to jest i jak z niego korzystać?

Rząd zapowiedział wprowadzenie OKI, osobistego konta inwestycyjnego – rozwiązania inspirowanego skandynawskim modelem ISK. Ma ono zachęcić do inwestowania w akcje i obligacje zamiast trzymania oszczędności w gotówce. Pierwsze 100 000 zł zgromadzone na koncie ma być całkowicie zwolnione z 19‑procentowego „podatku Belki”, a kwota powyżej limitu będzie objęta niewielkim podatkiem majątkowym 0,8–0,9% rocznie.

Projekt ustawy zakłada możliwość trzymania do 25 000 zł w bezpiecznych instrumentach (depozyty bankowe, obligacje detaliczne), a cała pozostała część ma być inwestowana w instrumenty rynku kapitałowego.

Co to jest OKI, osobiste konto inwestycyjne?

OKI to dobrowolny rachunek inwestycyjny, na którym inwestor może gromadzić środki w akcjach, funduszach, obligacjach i innych papierach wartościowych. Konstrukcja konta ma przypominać szwedzki rachunek ISK – zamiast tradycyjnego podatku od zysków kapitałowych wprowadzi się roczny podatek od posiadanych aktywów. Najważniejsze założenia:

  • Limit do 100 000 zł – do tej kwoty inwestor nie zapłaci żadnego podatku, co ma zrekompensować ryzyko i zachęcić do inwestycji. W praktyce jest to kwota maksymalnej wartości portfela, nie limit wpłat. Oznacza to, że inwestor może wielokrotnie wpłacać i wypłacać środki, o ile na koniec roku wartość portfela nie przekroczy 100 000 zł.
  • Podatek od nadwyżki – środki powyżej 100 000 zł będą objęte niskim podatkiem majątkowym (według zapowiedzi 0,8–0,9 % rocznie), naliczanym niezależnie od tego, czy inwestor osiągnął zysk czy stratę. Podatek będzie pobierany proporcjonalnie do średniej wartości aktywów w danym roku, co jest inspiracją z modelu szwedzkiego.
  • Bezpieczna część do 25 000 zł – część kapitału można przechowywać w instrumentach o niskim ryzyku, jak lokaty bankowe czy obligacje skarbowe. Pozostała część powinna być inwestowana w akcje, fundusze, ETF‑y lub obligacje korporacyjne.
  • Brak ograniczeń czasowych – w przeciwieństwie do kont emerytalnych IKE czy IKZE, OKI ma nie mieć limitu rocznego wpłat ani konieczności zamrożenia kapitału do określonego wieku. Korzystać będzie mógł każdy dorosły Polak bez limitu wieku.

Dlaczego rząd wprowadza OKI?

Zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Finansów celem konta jest pobudzenie inwestycji krajowych. Obecnie ponad połowa oszczędności polskich gospodarstw domowych leży na rachunkach bankowych lub w gotówce – ta ostrożna postawa ogranicza rozwój rynku kapitałowego i utrudnia firmom pozyskiwanie kapitału na inwestycje.

Ile możesz pożyczyć na wymarzone mieszkanie?

W mniej niż minutę dowiesz się, jaką masz zdolność kredytową – bez wychodzenia z domu i bez wpływu na Twoją historię w BIK.

Sprawdź swoją zdolność kredytową
Tomek Musiałowski - ekspert kredytowy i doradca finansowy

Wprowadzenie korzystnej stawki podatkowej i podziału na część bezpieczną oraz inwestycyjną ma przekonać osoby nieinwestujące, by wykorzystywały potencjał giełdy i funduszy. Rząd liczy, że zwiększenie udziału krajowych inwestorów w akcjonariacie spółek poprawi dostęp firm do finansowania i ograniczy zależność od kapitału zagranicznego.

Podstawowe zasady i limity OKI, osobistego konta inwestycyjnego

OKI różnić się będzie od tradycyjnych rachunków maklerskich kilkoma kluczowymi zasadami. Poniżej najważniejsze różnice:

  • Opodatkowanie – na klasycznym rachunku inwestor płaci 19 % podatku od zysków w momencie sprzedaży akcji lub wypłaty dywidendy. W OKI do 100 000 zł podatku ma nie być, a od nadwyżki ponad 100 000 zł pobierać się będzie podatek majątkowy co roku. Zyski i dywidendy nie podlegać będą „podatkowi Belki”.
  • Kwota wolna – limit 100 000 zł jest stały i ma charakter łączny dla wszystkich posiadanych aktywów. Oznacza to, że posiadanie kilku rachunków w różnych domach maklerskich nie umożliwi wielokrotnego korzystania z kwoty wolnej.
  • Instrumenty – możliwe jest inwestowanie we wszystkie instrumenty dostępne na polskiej giełdzie (akcje, obligacje, certyfikaty, ETF‑y), a także w fundusze inwestycyjne. W części bezpiecznej do 25 000 zł można trzymać lokaty lub obligacje detaliczne.
  • Brak limitu wpłat – w odróżnieniu od IKE/IKZE nie będzie rocznego limitu wpłat. W praktyce można będzie w ciągu roku zasilić rachunek dowolną kwotą, ale wartość aktywów powyżej 100 000 zł będzie opodatkowana.
  • Dobrowolność i przenoszalność – każdy dorosły będzie mógł otworzyć OKI w wybranym domu maklerskim lub banku. Rachunek ma być przenoszalny między instytucjami, choć szczegóły transferu aktywów są jeszcze opracowywane.

Dla kogo OKI, osobiste konto inwestycyjne jest korzystne?

Choć konto jest otwarte dla każdego dorosłego obywatela, korzystniejsze będzie dla pewnych grup inwestorów:

Komiksowa ilustracja przedstawiająca czterech inwestorów stojących pod transparentem z napisem „OKI”. Od lewej: początkujący inwestor z plecakiem, spokojny inwestor długoterminowy w garniturze, zamyślony inwestor o mniejszym portfelu oraz pewny siebie spekulant w fioletowej marynarce.
  1. Początkujący inwestorzy – dla osób, które dopiero zaczynają, możliwość inwestowania bez podatku do 100 000 zł jest atrakcyjna. Z uwagi na roczny podatek majątkowy od nadwyżki opłaca się przenieść na OKI przede wszystkim te środki, które nie przekraczają limitu.
  2. Inwestorzy długoterminowi – osoby planujące budowanie portfela na wiele lat, np. w celu gromadzenia kapitału na emeryturę, docenią brak podatku od dywidend i zysków kapitałowych. Dzięki temu reinwestowanie dywidend będzie efektywniejsze.
  3. Inwestorzy o mniejszych portfelach – dla osób posiadających portfele powyżej 100 000 zł OKI może być mniej atrakcyjne ze względu na roczny podatek majątkowy. W takich przypadkach warto porównać obciążenia z tradycyjnym rachunkiem – w okolicznościach stagnacji rynkowej podatek od całości może być większy niż podatek od zysków.
  4. Spekulanci i inwestorzy krótkoterminowi – brak podatku od zysków i zastąpienie go podatkiem zryczałtowanym od wartości portfela może okazać się opłacalne dla inwestorów aktywnych, którzy „grają” na krótki termin. Obecnie od każdej zyskownej transakcji muszą zapłacić podatek, a mając OKI, będą płacić tylko roczny podatek od wartości portfela. Takie rozwiązanie może się okazać opłacalne.

OKI a istniejące konta IKE/IKZE – podobieństwa i różnice

W Polsce od lat funkcjonują Indywidualne Konta Emerytalne (IKE) i Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE). Oba rozwiązania dają korzyści podatkowe i służą gromadzeniu kapitału na emeryturę. Jak OKI wypada w porównaniu z IKE i IKZE?

  • Cel – IKE i IKZE powiązane są z systemem emerytalnym. OKI to narzędzie inwestycyjne, które nie wymaga deklarowania wieku emerytalnego ani wypłat po 60 roku życia. Można wypłacić środki w dowolnym momencie.
  • Limit wpłat – IKE i IKZE mają roczne limity wpłat ustalane procentowo od średniego wynagrodzenia, podczas gdy w OKI nie ma limitu, a ważna jest wartość portfela.
  • Opodatkowanie – w IKE zyski są całkowicie zwolnione z podatku kapitałowego po ukończeniu 60 lat; w IKZE wpłaty można odliczyć od podstawy opodatkowania, ale wypłata opodatkowana jest zryczałtowaną stawką 10 %. OKI wprowadza roczny podatek od nadwyżki aktywów i ulgi do 100 000 zł.
  • Środki bezpieczne – w IKE/IKZE można inwestować całość wpłaty w obligacje czy lokaty, natomiast w OKI bezpieczna część jest ograniczona do 25 000 zł.

Plusy i minusy OKI

Zwolennicy podkreślają, że OKI jest kolejnym krokiem w rozwoju kultury inwestycyjnej w Polsce. Umożliwiać będzie unikanie podatku Belki do 100 000 zł, co w długim horyzoncie pozwoli powiększyć kapitał dzięki efektowi procentu składanego. Ponadto, w odróżnieniu od dotychczasowych kont emerytalnych, nie wymaga zamrażania kapitału do określonego wieku i ma być dostępny dla każdego.

Jednak krytycy wskazują na wady:

  • Podatek od całości nadwyżki – inwestor zapłaci podatek majątkowy od całej kwoty powyżej 100 000 zł, bez względu na wyniki inwestycji. W rezultacie w okresach bessy inwestor może ponosić straty i jednocześnie płacić podatek. Z drugiej strony, nikt przecież nie usunie tradycyjnych kont maklerskich; każdy będzie mógł więc wybrać czy woli inwestować wg obecnych zasad, czy korzystać z OKI.
  • Ograniczona część bezpieczna – ustawowe ograniczenie lokowania do 25 000 zł w lokatach i obligacjach może zniechęcać osoby ceniące bezpieczeństwo. Zmusza ono do przyjmowania ryzyka rynkowego dla większości kapitału. Tutaj jednak znowu pojawia się argument: OKI nie jest obowiązkowe, może z niego korzystać każdy, kto zobaczy w tym korzyść dla siebie.
  • Złożoność systemu – wprowadzenie nowego rodzaju podatku obok „podatku Belki” i innych danin może skomplikować system fiskalny i utrudnić zrozumienie opodatkowania inwestycji.

Kiedy OKI będzie dostępne i jak się przygotować?

Ministerstwo Finansów zapowiedziało, że wdrożenie OKI wymaga przygotowania infrastruktury IT oraz zmian w systemach bankowych. Start programu przewidywany jest nie wcześniej niż w połowie 2026 r., choć projekt ustawy ma być gotowy już pod koniec 2025 r. Zanim otworzysz OKI, warto wykonać:

  • Analizę portfela – oceń, czy posiadasz środki, które mógłbyś przenieść na konto tak, aby nie przekroczyć limitu 100 000 zł. Jeśli masz większy portfel, porównaj obciążenia podatkowe między OKI a tradycyjnym rachunkiem maklerskim.
  • Wybór brokera – sprawdź, które instytucje będą oferować OKI, jakie opłaty pobierają (prowizje maklerskie, opłata za prowadzenie) i czy pozwalają na transfer aktywów.
  • Dywersyfikację – pamiętaj, że OKI nie zastępuje IKE czy IKZE. Możesz łączyć różne produkty, by korzystać z ulg podatkowych i budować kapitał w wielu „szufladach”.

Perspektywy dla inwestorów

Wprowadzenie OKI to obietnica atrakcyjnych ulg podatkowych dla Polaków, którzy dotąd unikali giełdy. Pozwoli im to budować kapitał bez podatku, a państwu – zwiększyć udział rodzimych inwestorów w finansowaniu spółek. Należy jednak pamiętać, że projekt jest na wczesnym etapie. Ostateczne szczegóły (wysokość podatku, sposób rozliczania) mogą ulec zmianie, a efekty podatkowe zależą od indywidualnej sytuacji inwestora. Najważniejsze jest, aby unikać przenoszenia całego portfela bez zastanowienia – zamiast tego warto świadomie skorzystać z OKI jako jednego z kilku narzędzi w strategii finansowej.